poniedziałek, 3 grudnia 2012

Red blooded woman


Po kolejnej, długiej przerwie wracam ze stylizacją. Kocham tę moją skórę!Szkoda, że będę musiała czekać kilka miesięcy zanim znów ją założę. Zdjęcia robione były tydzień temu, kiedy było w miarę ciepło i byłam jeszcze zdrowa. Od 23 listopada aż do minionej soboty, każdy mój dzień był bardzo intensywny i pewnie dlatego przypłaciłam zdrowiem. Jest o tyle lepiej, że jestem już w stanie pisać tego posta :)

























skóra - Bershka
bluzka - H&M Young
legginsy - Tally Weijl
biżuteria - Diva
buty - Clara Barson


Zamykam komputer i idę dalej w kimono odpoczywać! Po regeneracji poczytam Wasze blogi! :)
pozdrawiam,
E K